Gdyby nadszedł teraz sztorm?

Parę dni temu doniesiono nam, że na najwęższym odcinku odmorskiej części Półwyspu Helskiego jakieś przedsiębiorstwo likwiduje plażę. Widok tych zabiegów przeraża oglądających. Woda już wypełnia wyrobiska na odcinku kilkusetmetrów. Usypana parę lat temu (za nasze publiczne pieniądze) przeciwsztormowa wydma narażona została na atak fal. Jeśli w najbliższych dniach nadejdzie sztorm ... straty będą ogromne. Morze rozmyje wydmę i wedrze się do lasu, z łatwością dochodząc do torów i drogi. Odbudowanie i ustabilizowanie tego odcinka zajmie znowu parę lat. Raz jeszcze dopłacimy do procederu, który jeśli nie jest prawnie usankcjonowany to w oczach naszych rozmówców ma znamiona kradzieży publicznego mienia, nie mówiąc, że hydrotechnicznie jest co najmniej ryzykowny i rodzi niepotrzebne społeczne koszty w postaci powtórnej refulacji.

Po co taki wysiłek ? Otóż z obserwacji wynika, iż ciężarówki firmy WMW przewożą go na drugą stronę półwyspu usypując kilku kempingom piaszczyste poldery, czyniąc w ten sposób dodatkową przestrzeń użytkowego terenu pod przyczepy i plażę.

Niestety (zapewne z niewiedzy wykonawcy) tak wykonywane prace wzmacniają postępujący od lat proces niszczenia naturalnej linii brzegowej Zatoki Puckiej. Proces likwidacji przybrzeżnych trzcinowisk zatem narasta. Likwidowane są miejsca tarła ryb, kryjówki narybku, siedlisko ptaków i wielu innych roślinolubnych wodnych zwierząt, z których wiele stanowi bazę pokarmową małych ryb. Co na to rybacy i wędkarze ?

Czy ktoś potrafi zatrzymać proces dewastacji walorów przyrodniczych, będących podstawą zarobkowania i dobrobytu większości z żyjących na półwyspie mieszkańców ? Przecież mamy tu krajobrazowy park, obszar ochronnym ptaków systemu Natura 2000 oraz siedliska wyznaczone do ochrony Dyrektywą Habitatową Unii Europejskiej i polskim prawem !

Greenfish
10.06.2006

 


Umocniona sztuczną wydmą oraz szeroką plażą część półwyspu pomiędzy Władysławowem a Chałupami.

 

Lokalizacja miejsca poboru piasku (na horyzoncie Władysławowo).

 


Załadunek kolejnej partii piasku plażowego


Samochody w drodze do miejsca załadunku (z prawej wyrobiska z pobranego piasku)


Zalewane wodą wyrobiska na plaży (na szczęście nie ma sztormu).


Tak widzą to latające nad półwyspem mewy


Transport urobku przez wydmę


Świeżo nawieziony piasek na brzegu od strony zatoki.


Dosypany piasek w pasie brzegowym Zatoki Puckiej


A tak wyglądał naturalny brzeg Zatoki Puckiej jeszcze w 1995 roku.